W dniach 14 -16 czerwca 35 uczniów naszej szkoły, z klas od 4 do 8, pod opieką pań Natalii, Asi i Ani, uczestniczyło w niezwykłym biwaku nad Jeziorem Lipie. Były to trzy dni pełne przygód, integracji i niezapomnianych chwil.

Po przyjeździe w piątek, uczestnicy podzielili się na dwie grupy, które czekały różne atrakcje. Pierwsza grupa ruszyła na przejażdżkę rowerkami wodnymi, a druga zmierzyła się z wyzwaniami na ściance wspinaczkowej. Obie aktywności dostarczyły uczniom wielu emocji i radości. Po obiedzie i zakwaterowaniu, nastąpiły zajęcia popołudniowe. Starsi uczniowie wybrali się na kajaki, co okazało się nie lada wyzwaniem ze względu na silny wiatr. Determinacja i współpraca były kluczowe, co przyniosło wszystkim satysfakcję z pokonania trudności. Młodsi spróbowali swoich sił na ściance wspinaczkowej. Radosne okrzyki i śmiechy świadczyły o świetnej zabawie i pokonywaniu własnych lęków. Dzień zakończył się kąpielą w jeziorze i zabawami w wodzie, które przyniosły wszystkim wiele radości. Wieczorem odbyło się ognisko z kiełbaskami, ziemniaczkami a nawet piankami. Noc minęła spokojnie, a że dzień był pełen wrażeń, przez co trudno było zasnąć. W powietrzu czuć było podekscytowanie i zadowolenie z pierwszego dnia przygód.

Następnego dnia, po śniadaniu, starsza grupa wzięła udział w zabawie laser tag. Pogoda początkowo nas nie rozpieszczała, więc zamiast planowanych supów, zorganizowano rejs żaglówką z atrakcjami na wodzie. Entuzjazm uczniów nie zmalał, a rejs okazał się niezwykłym przeżyciem. Po obiedzie nastąpiła zmiana grup – młodsi uczniowie bawili się w laser tag, a starsi płynęli żaglówką. Na szczęście pogoda poprawiła się, co pozwoliło nam na kolejną kąpiel w jeziorze pod okiem ratowników. Wieczorem odbyła się dyskoteka, a dzień zakończyliśmy malowniczym zachodem słońca nad brzegiem jeziora. Towarzyszyły nam sympatyczne owczarki pasterskie: Lusi i Largo oraz kotki, kaczki i łabędź Stefan.

Ostatniego dnia, po śniadaniu, przyszedł czas na wykwaterowanie i emocjonującą grę terenową. Trzy grupy uczniów, wyposażone w mapy i walkie-talkie, rywalizowały, zdobywając punkty i wykonując zadania, a także starając się unikać tropiących ich pana Adama i pana Kubę w terenowych samochodach. Starsze grupy odniosły zwycięstwo, ale najmłodsi również wykazali się dużą sprawnością i zaangażowaniem. Po grze terenowej wszyscy uczestnicy wzięli udział w ostatniej kąpieli w jeziorze, po czym nastąpiło podsumowanie biwaku, wręczenie pamiątkowych gadżetów i powrót do Ściechowa.

Biwak nad Jeziorem Lipie okazał się wspaniałą przygodą, pełną radości i integracji. Uczniowie wrócili do domów z mnóstwem niezapomnianych wspomnień i nowych doświadczeń.

Cała fotogaleria przygotowana przez organizatorów dostępna jest na stronie FB Kadet OK.