Zakończyły się kolejne działanie z cyklu realizacji projektu MISTRZYNI SZYMBORSKA.
- 22.05.2023 08:25
- W maju w Szkole w Ściechowie zakończyły się kolejne działanie z cyklu realizacji projektu MISTRZYNI SZYMBORSKA. Był to konkurs na stworzenie kartki z pozdrowieniami lub kartka z życzeniami urodzinowymi dla poetki, które wpłynęły do organizatora – p. Wiesława Bazylak oraz wystawa plastyczna „Kot Pani Wisi”, której organizatorem była p. Emilia Grabarczyk.
Uczniowie, którzy wykonali najpiękniejsze prace to:
Autorzy kartek:
Filip Nowak z klasy II, Aleksander Nowowiejski z klasy II, Adam Grabarczyk z klasy IV, Marcel pęczek-Pawliszyn z klasy IV, Martyna Nikodem z klasy V, Fabian Grabarczyk z kasy VI, Rozalia Skorniak z klasy VI, Anna Księżak z klasy VII.
Autorzy postaci kotków:
Aleksander Nowowiejski z klasy II, Wiktoria Kurowska z klasy II, Zuzanna Podkówka z klasy II, Filip Nowak z klasy II, Adam Grabarczyk z klasy IV, Marcel Pęczek-Pawliszyn z klasy IV, Martyna Nikodem z klasy V, Martyna Zakrzewska z klasy V, Rozalia Skorniak z klasy VI, Magdalena Kurowska z klasy VII, Anna Księżak z klasy VII, Elizja Woźniak z klasy VII, Oliwia Piskała z klasy VII, Maja Drozdowicz z klasy VIII, Paulina Puzio z klasy VIII.
Wszystkie prace zasłużyły na wyróżnienie, ponieważ zostały wykonane naprawdę bardzo pięknie. Dyplomy i nagrody wręczyła wszystkim autorom prac dyrektor szkoły p. Elżbieta Kuś.
Warto wiedzieć, że Wisława Szymborska bardzo lubiła koty, choć nigdy nie miała żadnego w domu. Szymborskiej udało się zachować równościowe relacje z kotami, których nie była ani właścicielką, ani własnością, lecz partnerką. Koty posiadał jej ukochany Kornel Filipowicz. Ich imiona to: Kizia i Mizia. Uwielbiała pozować z nimi do zdjęć.
Kiedy zmarł jej ukochany, napisała chyba najbardziej znany wiersz „Kot w pustym mieszkaniu”, było to pożegnanie liryczne z miłością swego życia.
Kot w pustym mieszkaniu
Wisława Szymborska
Umrzeć - tego się nie robi kotu.
Bo co ma począć kot
w pustym mieszkaniu.
Wdrapywać się na ściany.
Ocierać między meblami.
Nic niby tu nie zmienione,
a jednak pozamieniane.
Niby nie przesunięte,
a jednak porozsuwane.
I wieczorami lampa już nie świeci.Słychać kroki na schodach,
ale to nie te.
Ręka, co kładzie rybę na talerzyk,
także nie ta, co kładła.Coś się tu nie zaczyna
w swojej zwykłej porze.
Coś się tu nie odbywa
jak powinno.
Ktoś tutaj był i był,
a potem nagle zniknął
i uporczywie go nie ma.Do wszystkich szaf się zajrzało.
Przez półki przebiegło.
Wcisnęło się pod dywan i sprawdziło.
Nawet złamało zakaz
i rozrzuciło papiery.
Co więcej jest do zrobienia.
Spać i czekać.Niech no on tylko wróci,
niech no się pokaże.
Już on się dowie,
że tak z kotem nie można.
Będzie się szło w jego stronę
jakby się wcale nie chciało,
pomalutku,
na bardzo obrażonych łapach.
O żadnych skoków pisków na początek.Kiedy otrzymała Nagrodę Nobla Pani Wisława powiedziała: „Jestem jak kot, zagłaskana na śmierć”. Nie lubiła sławy, wywiadów, fleszy, ceniła sobie spokój, może właśnie stad ta wypowiedź.
W szkole w Ściechowie dzieci upamiętniły tą wielką miłość Noblistki wykonując przepiękne kocie figurki.
Dziękujemy wszystkim uczniom za udział w kolejnym działaniu związanym z realizacją projektu MISTRZYNI SZYMBORSKA.
- Wróć do listy artykułów
Ostatnie artykuły